Stopa bezrobocia w Tarnowie i powiecie coraz niższa

Gdyby polegać wyłącznie na cyfrach – bezrobocie spadło w porównaniu z 2014 rokiem niemal o połowę. Czy aż tak znacząco poprawiła się sytuacja na rynku pracy? Niekoniecznie. Wciąż nowe zastępy bezrobotnych wyjeżdżają za chlebem do krajów Unii Europejskiej i Norwegii. Zdesperowani warunkami, proponowanymi przez miejscowych pracodawców. Wielu innych, wierzących jeszcze w godziwe miejsca pracy w kraju, bierze udział w mnożących się jak króliki projektach szkoleniowych, organizowanych przez pośredniak jak i szereg innych instytucji. Te ostatnie zwietrzyły niezły interes, w postaci dofinansowań unijnych dla takich szkoleń, nie oferując uczestnikom nic więcej, oprócz ogłoszeń o pracę, powszechnie dostępnych w internecie. Przez cały rok. Od wielu lat.

Pośrednicy zarabiają, tworzą nowe miejsca pracy dla pseudo-doradców zawodowych, nie oferując tak naprawdę nic. Nawet fachowej pomocy w określeniu możliwości zawodowych uczestników organizowanych projektów. A to chyba powinno być głównym zadaniem owych doradców? Ale tego nikt nie robi. Tudno zatem dziwić się frustracji osób, pozostających bez pracy. Tym bardziej drażnić ich muszą podawane liczby, wskazujące na poprawę na rynku zatrudnienia, gdyż to socjologiczna fikcja! Propaganda sukcesu i ''malowane trawy na zielono''...

Z informacji PUP w Tarnowie wynika, że dysponuje obecnie 170 miejscami pracy. Poszukiwani są głównie: kierowcy, nauczyciele i inżynierowie. Dlaczego nikt nie korzysta z tych ofert? Ponieważ zapewne proponowane wynagrodzenie równe jest minimalnej krajowej. I nie poprawi sytuacji podniesienie tej ostatniej do 2600 brutto, co właśnie nastąpilo.

Urząd swoje a rynek pracy potrzebuje wciąż cukierników, brukarzy, cieśli, fryzjerów, kelnerów, kosmetyczek, logopedów, lakierników, piekarzy i magazynierów. Generalnie o pracę najłatwiej w obszarze usług. Z kolei najwięcej bezrobotnych to: sprzedawcy, kucharze i pracownicy administracyjni. Propozycją dla nich jest zmiana kwalifikacji. Albo pozbycie się ambicji... To najłatwiejszy sposób na znalezienie pracy... Smutne.

jaczyg