Nowa Krajowa Strategia Rozwoju Regionalnego Szansą dla Tarnowa?
Korekta priorytetów polityki państwa
Pierwszą zauważalną, względem poprzedniej strategii, zmianą jest korekta priorytetów polityki regionalnej państwa. W poprzedniej strategii priorytetami takimi były wsparcie województw Polski Wschodniej, wsparcie transformacji gospodarczej w Województwie Śląskim oraz wzmocnienie potencjału miast wojewódzkich. O ile dwa pierwsze priorytety pozostały niezmienione, o tyle wzmocnienie potencjału miast wojewódzkich zastąpiło wsparcie dla miast średnich tracących funkcje społeczno-gospodarcze. W tej grupie znajduje się m.in. również i nasz Tarnów.
Poza tym, dodano także dwa zupełnie nowe priorytety jakimi są: wsparcie dla gmin zagrożonych trwałą marginalizacją (w tym dla gmin Ciężkowice, Radgoszcz, Mędrzechów, Gręboszów, Bolesław i Olesno) oraz Program 2020+ adresowany do obszarów w których koncentracja negatywnych zjawisk jest największa.
Zamiast wspierać najsilniejsze miasta, wspierane będą te słabsze
Zamianę polityki wspierania miast wojewódzkich na wsparcie miast tracących funkcje społeczno-gospodarcze można odczytywać w kontekście Tarnowa jako swoistą sprawiedliwość dziejową. Przez ostatnie 6 lat miasta wojewódzkie korzystając z dużo większego zaangażowania środków z poziomu krajowego mogły realizować wiele inwestycji o których miasta takie jak Tarnów mogły tylko pomarzyć. Wynikało to z błędnie zastosowanego modelu polaryzacyjno-dyfuzyjnego.
Model ten zakłada, że wzmacniając główne ośrodki miejskie, (tzw. bieguny wzrostu), jesteśmy w stanie zdynamizować rozwój całych regionów. Kluczowy w tym modelu jest odpowiedni dobór miast, które miałyby pełnić taką rolę i właśnie w tym miejscu popełniono błąd. Praktyka bowiem pokazuje, że teoria ta działa doskonale, ale tylko w obszarze pozwalającym na swobodne dojazdy do pracy. W Polskich realiach to maksymalnie 50 km.
Kiedy spojrzymy na mapę pokazującą wzrost gospodarczy, to rzeczywiście okazuje się, że strefy o takim mniej więcej promieniu, wokół miast wojewódzkich rozwijają się naprawdę nieźle. Niestety tereny położone dalej, a na których również znajdują się duże miasta, są coraz bardziej marginalizowane. Badacze tacy jak prof. Śleszyński, uważają, że aby model polaryzacyjno-dyfuzyjny zadziałał prawidłowo, miast pełniących rolę biegunów wzrostu powinno być znacznie więcej, (i w każdym wariancie powinien być do nich zaliczony Tarnów). Można więc powiedzieć, że to co zostało nam zabrane poprzez błędnie prowadzoną politykę, może nam zostać teraz przywrócone.
Niestety jest jedno „ale”. Miast wojewódzkich mamy w Polsce 18, (po dwa w Lubuskim i Kujawsko-Pomorskim), a miast tracących funkcje-społeczno gospodarcze aż 122. Jeśli więc nakłady finansowe na ten cel nie będą znacząco wyższe niż miało to miejsce w przypadku miast wojewódzkich, to potencjalne pieniądze, które nasze miasto uzyska z tego tytułu mogą nie zrekompensować 6 lat pozbawienia dostępu do środków na rozwój dla największych miast.
Program 2020+
Interesujący z punktu widzenia naszego regionu jest także Program 2020+ dedykowany dla obszarów dotkniętych największą koncentracją problemów. Założenia tego programu opracowane zostały w dwóch wariantach z pośród których ten finalnie obowiązujący zostanie wybrany po szczegółowych analizach.
Program ten w swoich założeniach ma przeciwdziałać narastaniu dysproporcji wewnątrz regionalnych. W pierwszym wariancie obejmować on będzie wszystkie miasta tracące funkcje społeczno-gospodarcze oraz wszystkie gminy zagrożone trwałą marginalizacją. W naszym subregionie będą to więc miasto Tarnów oraz gminy Ciężkowice, Mędrzechów, Radgoszcz, Olesno, Bolesław i Gręboszów.
W drugim wariancie, zamiast miast i gmin obejmować on będzie całe subregiony, ale tylko takie w których koncentracja obszarów kryzysowych jest największa. Wśród takich subregionów brakuje niestety subregionu tarnowskiego. Pozostaje więc mieć nadzieję, że wygra wariant pierwszy.
Kontrowersje dot. programu rozwoju dla Polski Wschodniej
Sporo kontrowersji w trakcie prac nad Krajową Strategią Rozwoju Regionalnego wzbudził zasięg przestrzenny programu rozwoju „Polska Wschodnia”. Przedstawiciele Województw Małopolskiego i Mazowieckiego apelowali o odejście od zasady oparcia programu o województwa na rzecz oparcia go o subregiony. Jako argument podawali oni przykład subregionów tarnowskiego, sądeckiego, podhalańskiego, siedleckiego i ostrołęckiego, które pod względem wskaźników gospodarczych plasowałyby się wśród biedniejszych subregionów województw Polski Wschodniej. Niestety głosy te nie zostały wysłuchane i zasięg terytorialny Programu pozostał niezmieniony.
To wielka szkoda, ponieważ objęcie nim subregionu tarnowskiego sprawiłoby, że nasza sytuacja rozwojowa uległaby znaczącej poprawie. Jak na razie Tarnów przegrywa rywalizację o inwestorów z pobliską Dębicą, która korzystając z Programu Rozwoju Polski Wschodniej, może zaoferować znacznie lepsze warunki prowadzenia działalności gospodarczej niż Tarnów.
Wymuszona korekta polityki województwa
Ponieważ Krajowa Strategia Rozwoju Regionalnego jest dokumentem nadrzędnym wobec strategii wojewódzkich to opracowywana właśnie strategia „Małopolska 2030” musi uwzględniać jej zapisy. To prawdopodobnie właśnie temu zawdzięczamy pojawienie się w niej instrumentu ZIT, (zintegrowanych inwestycji terytorialnych), dla aglomeracji Tarnowa, który to mechanizm znacząco ułatwi naszemu miastu korzystanie z funduszy w ramach programu wsparcia dla miast tracących funkcje społeczno-gospodarcze.
Pochodną zapisów Krajowej Strategii Rozwoju Regionalnego jest także wprowadzenie dodatkowych punktów w wojewódzkich konkursach o dofinansowanie dla gmin zagrożonych trwałą marginalizacją. O ile wydaje się, że te dwa mechanizmy wprowadzone przez województwo to zdecydowanie za mało biorąc pod uwagę skalę zapóźnień gospodarczych wschodniej części Małopolski względem zachodniej, (tutaj przydałyby się kompleksowe działania wymienione w uwagach jakie zgłosili samorządowcy naszego subregionu do projektu strategii), o tyle „na bezrybiu i rak ryba”. Pozostaje więc mieć nadzieję, że najbliższe lata będą choć trochę lepsze dla naszego regionu niż poprzednie.
Ryszard Nejman
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj