Dramat ukraińskiej rodziny rozegrał się na węźle w Brzesku. 69-letni kierowca stracił panowanie nad swoim samochodem i wyrzucony w powietrze na elementach infrastruktury węzła dachował na pasie zieleni. W wyniku wypadku poniósł śmierć. Pozostałe trzy osoby trafiły do brzeskiego szpitala z obrażeniami niezagrażającymi życiu.